wtorek, 28 października 2014

Jest akt oskarżenia ws. korupcji w Podbeskidziu Bielsko Biała

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego Wrocław - Śródmieście. Oskarżony to były prezes klubu. Komunikat w tej sprawie pojawił się dziś na stronach CBA i Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.

Kalendarium korupcyjne Podbeskidzia Bielsko-Biała

Prokuratura zarzuciła 52-letniemu Stanisławowi P. 26 przestępstw korupcyjnych dotyczących obietnic udzielenia łapówki lub wręczenia łapówki sędziom i obserwatorom w zamian za ustawienie meczów Podbeskidzia  w sezonach 2003/2004 i 2004/2005. Pomagał mu w tym, zdaniem prokuratury, warszawski sędzia Grzegorz G. Arbiter informował Stanisława P. o tajnych wówczas obsadach meczów Podbeskidzia i pośredniczył w korupcyjnych transakcjach. Później działacz współpracował z Ryszardem F. pseudonim Fryzjer i wpływowym (nieżyjącym już) b. sędzią i obserwatorem PZPN Marianem D. ze Śląska. Jeszcze później Stanisław P. korzystał z pośrednictwa Jacka P. - b. sędziego międzynarodowego i obserwatora PZPN z Krakowa.
Prokurator Robert Tomankiewicz w uzasadnieniu aktu oskarżenia zwraca uwagę, że dowody zebrane w tej sprawie to nie tylko zeznania i wyjaśnienia, ale także analizy połączeń telefonicznych między podejrzanymi. Śledczy podkreśla, że zamieszani w ustawianie meczów mieszkali w różnych regionach Polski i często jedynym sposobem komunikowania się między nimi były telefony (często wykorzystywali nierejestrowane numery), a do kontaktów dochodziło jedynie tuż przed i po meczach.  

Stanisław P. został zatrzymany 17 sierpnia 2006. Początkowo postawiono mu jedynie siedem zarzutów, a podejrzany przyznawał się do nich. Później jednak, po kolejnych zarzutach, zmienił linię obrony i zaprzeczał zarzutom. Akt oskarżenia trafia do sądu po ponad ośmiu latach od zatrzymani!

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!