wtorek, 23 września 2014

Proces ws. korupcji w Śląsku Wrocław ruszy od nowa?

We wrześniu, najpóźniej w październiku miał zapaść wyrok ws. korupcji w Śląsku Wrocław. Niestety śmierć sędzi, prowadzącej tę sprawę spowoduje, że najpewniej jej rozpatrywanie trzeba będzie zacząć od nowa.

Według kodeksu postępowania karnego zmiana sędziego powoduje, że proces musi się rozpocząć od nowa. I od tej zasady nie ma odstępstw. Proces ws. korupcji w Śląsku Wrocław (odpowiadało w nim jeszcze dwóch oskarżonych - b. sędzia Marcin W. i b. obserwator Tadeusz M.) miał się właśnie kończyć  (podczas czerwcowej rozprawy wezwano na dzisiaj ostatniego świadka) gdy prowadząca go sędzia zmarła.
Sprawę dostał sędzia Michał Kupiec, który do procesu dołączył jeszcze jednego oskarżonego, którego sprawę wcześniej wyłączono - b. sędziego Krzysztofa Z. 

Tak o tej sytuacji pisał 12 września na Twitterze Marcin W.:
Wyrok w sprawie Śląska prawie gotowy.Osobie która miała wręczyć łapówkę-umorzono . Sędzia(ja) do uniewinienia. Umiera sędzia. Proces od nowa.

Korupcja w Śląsku Wrocław - czytaj więcej 

Dzisiaj sprawa spadła z wokandy i następny termin wyznaczono na 20 października. Najpewniej wtedy akt oskarżenia ponownie odczyta prokurator Robert Tomankiewicz.   

Akt oskarżenia ws. Śląska Wrocław trafił do sądu w grudniu 2011, proces rozpoczął się w listopadzie 2012. Wcześniej sąd skazał 6 osób (czytaj tutaj i tutaj).

W sprawie korupcji w Śląsku Wrocław prokuratura wniosła też o warunkowe umorzenie postępowania wobec dwóch podejrzanych - Janusza J. i Tomasza S. oraz umorzyła postępowanie wobec Zbigniewa S.

Według ustaleń prokuratury Śląsk ustawił 8 meczów, a głównym organizatorem procederu był ówczesny trener Grzegorz K.

KD PZPN uznała, że nie ma podstaw by ukarać dyscyplinarnie Śląsk za ustawianie meczów.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!