piątek, 31 stycznia 2014

Korupcja w Swornicy Czarnowąsy - szczegóły z aktu oskarżenia Mirosława K.

O ustawianiu meczów przez Swornicę Czarnowąsy pisałem już w październiku przy okazji aktu oskarżenia prokuratora Marka Kaczmarzyka ws. 22 osób. Teraz nazwa klubu pojawia się w kolejnym akcie oskarżenia, tym razem autorstwa prokuratora Krzysztofa Grzeszczaka, o którym pisałem w grudniu.

Teraz czas na szczegóły. Klub pojawia się w tym akcie oskarżenia dzięki osobie sędziego - asystenta z Opola Mirosława K., który usłyszał pięć zarzutów. Jak pisałem niespełna tydzień temu arbiter pomagał w ustawieniu meczu Odry Wodzisław, ale nie tylko. Okazuje się też, że pomagał swojemu wieloletniemu koledze - prezesowi trzecioligowej wówczas Swornicy Krzysztofowi K. (został oskarżony w październiku 2013). Zarzuty dotyczą sezonu 2003/2004. Działania Mirosława K. umożliwiły bezpieczne i skuteczne nawiązanie kontaktu pomiędzy działaczem i sędzią bądź obserwatorem meczu, w celu złożenia im propozycji korupcyjnej. W sezonie 2003/2004 Swornica po raz pierwszy grała w III lidze, a runda wiosenna była rozpaczliwą - jak czytamy w akcie oskarżenia - walką tego zespołu o utrzymanie. Mimo walki sportowej i pozasportowej drużyna spadła do IV ligi. 10 kwietnia 2004 rozegrany został mecz Polonia Bytom - Swornica Czarnowąsy, który goście wygrali 3:1. Sędzią głównym był Mariusz T. Mirosław K. znał tego arbitra ze wspólnych meczów. Skontaktował się więc z nim przed tym spotkaniem i poinformował, że będzie się z nim kontaktował działacz Swornicy zainteresowany kupieniem meczu. Sędzia zgodził się na kontakt telefoniczny. Mirosław K. skontaktował się z Krzysztofem K. i podał mu numer telefonu arbitra, mówiąc, że ten jest gotowy na kontakt. Działacz zadzwonił do Mariusza T. i zaproponował mu tysiąc złotych za pomoc w zwycięstwie, arbiter propozycję przyjął. Pieniądze zostały przesłane po meczu przekazem pocztowym.

Korupcja w Swornicy Czarnowąsy - czytaj więcej
 
Prokuratura dysponuje analizą połączeń telefonicznych między podejrzanymi w tej sprawie. Mirosław K. przyznał się do zarzutu.
W podobny sposób próbowano ustawić kolejny mecz Rozwój Katowice - Swornica Czarnowąsy z 28 kwietnia 2004. Sędzią głównym był Jacek K., a mecz zakończył się wygraną gości 1:0.
Dzień przed meczem Mirosław K. zadzwonił do Jacka K. (którego nie znał osobiście)  i poinformował go, że działacz Swornicy chce do niego zadzwonić z korupcyjną propozycją. Następnie Mirosław K. przekazał informacje na ten temat Krzysztofowi K. i podał mu numer telefonu do sędziego. Działacz Swornicy zaproponował arbitrowi 2 tys. za zwycięstwo swojej drużyny. Jacek K. przyjął propozycję, a po meczu dostał obiecane pieniądze w toalecie klubowej Rozwoju Katowice. Analiza połączeń telefonicznych potwierdziła kontakty Mirosława K. i Jacka K. (to były jedyne połączenia w okresie od 1 lipca 2003 do 26 marca 2006, kiedy obaj panowie znowu rozmawiali).
Mirosław K. przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Mirosław K. jednak nie tylko pośredniczył w kontaktach między podejrzanymi, ale w jednym przypadku sam złożył propozycję korupcyjną. Chodzi o mecz Swornica Czarnowąsy - Walka Zabrze z 17 kwietnia 2004. Mirosław K. zaproponował osobiście obserwatorowi PZPN Marianowi W. pieniądze za pomoc w zwycięstwie Swornicy. Wiedział jaki wpływ obserwator ma na sędziów i jak jest dla nich cenna jego nota.
Marian W. przyjął przed meczem także obietnicę korupcyjną od Wojciecha R. reprezentującego Walkę Zabrze
O tym, że Marian W. przyjął propozycję korupcyjną świadczą jego dalsze działania - rozmowa z sędzią głównym Konradem B. Stwierdził on, że najlepiej byłoby gdyby w tym meczu nie padł remis bo przyjął propozycje korupcyjne od obu stron. Mecz zakończył się remisem, co spowodowało, że Marian W. nie dostał pieniędzy z żadnej ze stron. Po meczu obserwator zażądał od sędziego jakichkolwiek pieniędzy, bo jak czytamy w akcie oskarżenia, bo zaplanował sobie przywiezienie z tego meczu pieniędzy. Arbiter jednak odmówił. Nie wiadomo czy Mirosław K. określił wysokość ewentualnej łapówki. Mirosław K. i Marian W. przyznali się do zarzutów. Obserwator stwierdził, że Mirosław K. zaproponował mu 20 tys. 


Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!