środa, 28 grudnia 2011

Akt oskarżenia ws. Zagłębia Lubin - uzasadnienie

Listę oskarżonych z aktu oskarżenia ws. korupcji w Zagłębiu Lubin (czytaj tutaj) mamy już za sobą, opublikowałem też spis osób, które dobrowolnie poddają się karze (czytaj tutaj) - czas więc na uzasadnienie.


Według Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu jednym z klubów, który przestępczą drogą dążył do awansu w sezonie 2003/2004 z ówczesnej II ligi do ekstraklasy, było Zagłębie Lubin. Jerzy F. od marca 2004 prezes zarządu, we współdziałaniu z zawodnikami, wiosną 2004, składał propozycje korupcyjne i wręczał korzyści majątkowe zawodnikom drużyn przeciwnych, w zamian za odpuszczenie meczów. Łapówki wręczane były także sędziom głównym meczów Zagłębie Lubin – Cracovia Kraków z 3 maja 2004 oraz Zagłębie Lubin - GKS Bełchatów z 2 czerwca 2004.

Jerzy F. podejmował strategiczne decyzje dotyczące wytypowanych meczów, które chciano ustawić i zapewniał środki finansowe. Pieniądze przeznaczone na łapówki pochodziły z funduszu na specjalne premie meczowe dla zawodników Zagłębia za wyniki sportowe. Jak czytamy w uzasadnieniu - "wtajemniczeni w proceder zawodnicy kadry zespołu Zagłębie Lubin kwitowali rzekomy odbiór premii meczowych, których w rzeczywistości nie otrzymywali. Tak wygenerowane środki finansowe przeznaczane były na łapówki dla zawodników drużyn przeciwnych, bądź też w części przypadków dla sędziów meczów z udziałem Zagłębia Lubin". Piłkarze mieli też za zadanie dotarcie do zawodników drużyny przeciwnej, złożenie im propozycji, a w przypadku akceptacji i porozumienia, przekazanie im pieniędzy.

Jak wynika z ustaleń śledztwa na początku rundy wiosennej 2004 doszło do spotkania Jerzego F. z przedstawicielami Rady Drużyny. Na pewno uczestniczyli w nim Andrzej Sz. i Grzegorz N. Prezes poinformował zawodników, że dla zapewnienia awansu konieczne będzie wręczanie łapówek sędziom lub graczom rywali. Pieniądze na ten cel miały pochodzić z dodatkowych premii za mecze ligowe Zagłębia. Jerzy F. zaznaczył, że może to być opłacalne dla zawodników gdyż za ewentualny awans do ekstraklasy, mogą uzyskać wysokie premie. Zgodnie z ustaleniami Andrzej Sz. i Grzegorz N. wtajemniczyli pozostałych zawodników Zagłębia, a ci  przyjęli propozycję zgadzając się na kwitowanie fikcyjnie pobieranych premii meczowych i faktyczne przekazywanie ich na łapówki.

Korupcja w Zagłębiu Lubin - kalendarium

Piłkarze Zagłębia oprócz wynagrodzenia z tytułu kontraktu, otrzymywali premie miesięczne - 125 tys. zł do podziału na cały zespół, pod warunkiem, że drużyna zajmowała jedno z pierwszych trzech miejsc w tabeli. W rundzie wiosennej 2004, drużyna otrzymała trzy takie premie - bo w kwietniu, maju i czerwcu plasowała się w grupie trzech najlepszych zespołów II ligi. Jeżeli Zagłębie zajmowało w tabeli miejsce poniżej trzeciego, wysokość premii spadała o połowę. Indywidualnego podziału premii między poszczególnych zawodników dokonywał zarząd na pisemny wniosek trenera pierwszego zespołu oraz dyrektora do spraw sportowych spółki.

W kolejnym artykule lista ustawionych meczów.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!